Rozpoczynając przygodę z IT, szybko zauważysz, że poza samym językiem programowania warto opanować wiele narzędzi ułatwiających codzienną pracę. Na początku może to wydawać się przytłaczające – edytory kodu, systemy kontroli wersji, terminal, nowe aplikacje... Jednak spokojnie! Poniżej przedstawiamy zestaw podstawowego oprogramowania, które każdy początkujący w branży IT powinien poznać. Wyjaśnimy krótko, do czego służy każde z nich i dlaczego jest przydatne. Artykuł podzielony jest na kategorie, aby łatwo było Ci znaleźć interesujący temat. Zaczynajmy!
Edytory kodu i środowiska programistyczne
Przykładowy edytor Visual Studio Code. Dobrze dobrany edytor lub IDE potrafi znacznie ułatwić naukę programowania. Początkujący zwykle zaczynają od prostych edytorów kodu, ale istnieją też rozbudowane IDE (zintegrowane środowiska programistyczne) oferujące mnóstwo funkcji. Narzędzia takie jak Visual Studio czy IntelliJ IDEA to właśnie pełne IDE – mogą znacznie więcej niż zwykły notatnik do kodu, właściwie „potrafią niemal wszystko, co jest potrzebne programiście do pracy”. Ważne, by wybrać narzędzie dopasowane do swoich potrzeb – zbyt rozbudowane może na początku przytłoczyć, z kolei zbyt ubogie bywa frustrujące. Poniżej dwa popularne edytory/IDE często polecane na start:
-
Visual Studio Code (VS Code) – obecnie najpopularniejszy edytor programistyczny. Jest darmowy, lekki, a dzięki tysiącom rozszerzeń może być dostosowany do niemal każdego języka i projektu. VS Code ma intuicyjny interfejs i bogate funkcje (podpowiadanie składni, debugger, integracja z Git itp.). Według badań Stack Overflow jest używany przez ponad 75% – a nawet do 80% – programistów, co świadczy o jego uniwersalności. To świetny wybór na początek nauki programowania.
-
IntelliJ IDEA – potężne IDE od firmy JetBrains, cenione zwłaszcza wśród programistów Java i Kotlin. IntelliJ oferuje inteligentne podpowiedzi kodu, automatyczne refaktoryzacje, wbudowane narzędzia do budowania projektów i wiele innych funkcji. Występuje w wersji darmowej (Community Edition) oraz komercyjnej (Ultimate z dodatkowymi funkcjami). Dla osób skupiających się na Javie często jest to podstawowe narzędzie pracy. IntelliJ ma nieco wyższy próg wejścia niż VS Code, ale w dużych projektach potrafi zaoszczędzić mnóstwo czasu. Warto dodać, że JetBrains oferuje też IDE dedykowane różnym językom (np. PyCharm dla Pythona, WebStorm dla JavaScript itp.), zbudowane na bazie IntelliJ.
(Oczywiście istnieją także inne edytory, np. Eclipse czy lżejsze jak Sublime Text i Notepad++. Na starcie jednak VS Code i IntelliJ należą do najczęściej polecanych.)
Systemy kontroli wersji
System kontroli wersji pozwala śledzić zmiany w kodzie i współpracować nad nim w zespole. Najważniejszym narzędziem tego typu jest Git – to obecnie najpopularniejszy system kontroli wersji i de facto standard w branży. Jeśli jeszcze go nie znasz, naprawdę warto się nim zainteresować, bo znajomość Gita jest wymagana w praktycznie każdej pracy programistycznej.
-
Git – rozproszony system kontroli wersji zaprojektowany przez Linusa Torvaldsa. Umożliwia zapisywanie kolejnych „migawkowych” wersji projektu (tzw. commitów), tworzenie gałęzi (ang. branches) do bezpiecznego wprowadzania zmian oraz późniejsze łączenie tych zmian. Dzięki Gitowi wiele osób może jednocześnie pracować nad tym samym kodem, nie przeszkadzając sobie nawzajem – system informuje o konflikcie, gdy dwie osoby edytują ten sam fragment, i pozwala to rozwiązać. Co więcej, jeśli nowa funkcjonalność wprowadzi błąd, Git umożliwia szybki powrót do poprzedniej stabilnej wersji aplikacji. Opanowanie podstawowych komend (jak
git add
,git commit
,git push
itd.) to absolutna podstawa pracy każdego programisty. -
GitHub – internetowa platforma do hostowania repozytoriów Git. GitHub bywa nazywany „Facebookiem dla programistów” ze względu na element społecznościowy – można tam współpracować przy kodzie i chwalić się swoimi projektami. Każdy użytkownik może tworzyć wiele repozytoriów, udostępniać je innym, a nawet hostować proste strony internetowe bezpośrednio z kodu w repozytorium. Podstawowa wersja GitHuba jest darmowa i oferuje już sporo możliwości. Co ważne, mając konto na GitHubie, możesz łatwo zbudować portfolio swoich projektów programistycznych, a także znaleźć ciekawe otwarte projekty, do których dołączysz, by uczyć się i zdobywać doświadczenie. Alternatywy: w firmach spotyka się też GitLab czy Bitbucket – ich działanie jest podobne do GitHuba (Bitbucket jest mniej popularny wśród społeczności open source, ale bywa wykorzystywany komercyjnie). Na początek jednak zdecydowanie polecam założyć konto na GitHubie i wrzucić tam parę własnych projektów – to świetny sposób na naukę współpracy z innymi i pokazanie swoich umiejętności.
Terminal i podstawy pracy w systemie Linux
Terminal (wiersz poleceń) to narzędzie do wydawania poleceń tekstowych systemowi operacyjnemu. Choć początkującym może wydawać się nieco archaiczny, terminal prędzej czy później okaże się bardzo przydatny. Każdy system (Windows, macOS, Linux) ma jakiś odpowiednik terminala – w Linuxie i macOS jest to najczęściej Bash/Zsh, w Windows znajdziesz Wiersz poleceń lub PowerShell. Na starcie pracy z terminalem zapewne często będziesz po prostu kopiować kilka komend z instrukcji, by coś uruchomić czy zainstalować. Warto jednak starać się rozumieć, co te polecenia robią – lepiej unikać ślepego działania „na wiarę”, bo bez zrozumienia niewiele się uczymy. Nie musisz od razu stać się linuksowym guru ani „czarnoksiężnikiem” od skryptów – wystarczy, że z pomocą Internetu dowiesz się w razie potrzeby, co dokładnie wykonują używane komendy. Taka podstawowa znajomość terminala przyda Ci się np. przy pracy z Gitem (który często obsługuje się w konsoli), uruchamianiu lokalnych serwerów, automatyzacji zadań skryptami czy pracy na zdalnym serwerze.
Warto również zaznajomić się z podstawami systemu Linux. Wiele aplikacji serwerowych i środowisk chmurowych działa w oparciu o Linux – dobrze więc wiedzieć, jak poruszać się po strukturze katalogów, jak działają uprawnienia plików czy jak zainstalować pakiet z użyciem menedżera pakietów. Nie oznacza to, że musisz od razu przesiadać się na Linuxa jako główny system, ale np. korzystanie z terminala Bash (choćby poprzez WSL na Windows) ułatwi Ci życie w przyszłości. Z czasem docenisz, że pewne rzeczy (jak np. instalacja narzędzi programistycznych czy uruchamianie serwisów) w środowisku linuksowym są standardem w branży. Podsumowując: znajomość terminala i podstaw Linuxa to umiejętności, które na początku kariery bardzo się opłacą.
Narzędzia do zarządzania projektami i zespołem
Przykładowa tablica Kanban w Trello. Dobre zarządzanie zadaniami i komunikacja w zespole to klucz do sukcesu projektu. Na szczęście istnieją wygodne narzędzia, które w tym pomagają. W małych projektach często wystarcza prosta tablica Kanban (jak na obrazku powyżej) – zadania są reprezentowane jako „karteczki” w kolumnach odpowiadających stanom pracy (np. Do zrobienia, W toku, Zrobione). W miarę rozrastania się projektu firmy sięgają po bardziej rozbudowane systemy, które umożliwiają śledzenie postępów, raportowanie czy zaawansowane planowanie. Równie ważna jest bieżąca komunikacja – tutaj standardem stały się komunikatory zespołowe, dzięki którym każdy członek teamu wie, co się dzieje i może szybko skonsultować problem. Oto trzy przykłady popularnych narzędzi w tej kategorii:
-
Trello – intuicyjna aplikacja do organizowania zadań w formie tablicy Kanban. Użytkownik tworzy tablicę projektu i dodaje listy (kolumny) z kartami zadań. Przykładowo możemy mieć kolumny: Pomysły, Do zrobienia, W trakcie, Zrobione – i przenosić kartę (zadanie) z kolumny do kolumny w miarę postępu prac. Trello zostało stworzone właśnie do pracy z tablicą Kanban, ale można je dostosować do własnych potrzeb (dodawać etykiety, terminy, checklisty itp.). Jest proste w obsłudze, a zarazem bardzo praktyczne – świetnie sprawdza się przy mniejszych projektach lub do zarządzania własnymi zadaniami. Co ważne, podstawowa wersja Trello jest darmowa, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by założyć konto i poeksperymentować z tworzeniem własnych tablic.
-
Jira – najbardziej znany (i chyba najpotężniejszy) system zarządzania projektami, szeroko używany w średnich i dużych firmach IT. Jira oferuje ogromne możliwości konfiguracji dostosowane do potrzeb zespołu. Oprócz obsługi tablic Kanban wspiera metodyki zwinne takie jak Scrum – można w niej planować sprinty, przydzielać story pointy, śledzić postępy na wykresach. System pilnuje harmonogramów, pozwala automatyzować pewne procesy (np. przejście zadania do kolejnej kolumny może wysyłać powiadomienie) i generuje rozmaite raporty. Jira jest bardzo rozbudowana i początkowo może przytłoczyć liczbą opcji, ale dzięki temu da się ją dostosować niemal do każdego procesu i projektu. Wiele firm „żyje w Jirze” na co dzień – warto chociaż orientować się, do czego służy to narzędzie. Na szczęście dostępna jest darmowa wersja dla małych zespołów, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować założyć własny projekt i zobaczyć, jak to wygląda od środka.
-
Slack – popularny komunikator nastawiony na komunikację zespołową. Służy do prowadzenia rozmów w czasie rzeczywistym wewnątrz firmy, w uporządkowany sposób. W Slacku tworzymy kanały tematyczne (np. #backend, #marketing, #projekt-alpha) i zapraszamy do nich odpowiednie osoby. Dzięki temu dyskusje są podzielone według tematów, a ważne informacje nie giną w zalewie ogólnych maili. Slack oferuje wygodny i przyjazny interfejs oraz integruje się z wieloma narzędziami, takimi jak Google Drive, Trello, Jira, GitHub itp.. To oznacza, że np. gdy programista doda kod na repozytorium albo tester zgłosi błąd w Jirze, od razu może pojawić się powiadomienie na kanale Slack. Taka centralizacja ułatwia życie i ogranicza bieganie między aplikacjami. Slack bardzo usprawnia codzienną komunikację – zamiast czekać na maila, zespół może szybko coś przedyskutować, udostępnić plik czy odbyć krótką rozmowę głosową. Dziś Slack (lub jego alternatywy, jak Microsoft Teams) jest standardem w wielu firmach, dlatego dobrze jest znać jego podstawowe możliwości. W wersji darmowej Slack również jest dostępny (z pewnymi ograniczeniami, np. historia wiadomości do 90 dni), co w zupełności wystarcza małym zespołom na start.
Narzędzia do debugowania i testowania
Pisząc kod, nie da się uniknąć błędów – ważne jest jednak, by móc je szybko wychwycić i naprawić. Pomagają w tym narzędzia do debugowania (czyli śledzenia działania programu krok po kroku) oraz testowania oprogramowania. Jako początkujący programista nie musisz od razu znać każdego specjalistycznego narzędzia testowego, ale warto wiedzieć, że takie istnieją. Poniżej krótkie opisy dwóch przykładowych aplikacji używanych do testowania backendu i frontendu:
-
Postman – popularne narzędzie do testowania API (interfejsów programistycznych, np. REST API). Umożliwia łatwe tworzenie i wysyłanie zapytań HTTP do wybranego serwera oraz sprawdzanie odpowiedzi – wszystko to poprzez przejrzysty interfejs graficzny. Zamiast pisać od razu kod klienta, możesz w Postmanie ręcznie wywołać endpoint (np. GET/POST na określony URL) i obejrzeć wynik w formacie JSON czy XML. To świetny sposób, by zweryfikować, czy Twoje backendowe API zwraca poprawne dane. Postman pozwala zapisywać całe kolekcje zapytań (np. zestaw wszystkich metod do testowania Twojej aplikacji) i udostępniać je zespołowi. Ma również opcję pisania testów automatycznych w JavaScript oraz integracje z systemami CI (Continuous Integration) takimi jak CircleCI czy Jenkins. Podstawowy plan Postmana jest darmowy i oferuje wszystkie kluczowe funkcje, co sprawia, że jest to narzędzie bardzo przystępne dla początkujących. Z Postmana korzystają zarówno programiści, jak i testerzy – warto go poznać, jeśli planujesz pracować z webowym backendem lub po prostu chcesz lepiej zrozumieć, jak działa komunikacja między frontendem a serwerem.
-
Selenium – jedno z najpopularniejszych narzędzi do automatyzacji testów aplikacji internetowych. W dużym uproszczeniu, Selenium potrafi kontrolować przeglądarkę tak, jak robi to użytkownik – może automatycznie klikać w przyciski, wypełniać formularze, nawigować po stronach itd. Dzięki temu możemy pisać skrypty testowe, które symulują interakcje użytkownika z naszą aplikacją webową i sprawdzają, czy wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami. Selenium jest narzędziem open-source, a jego początki sięgają 2004 roku. Składa się z kilku komponentów: najważniejszy to Selenium WebDriver, który pozwala pisać testy w wybranym języku programowania (Java, Python, C#, JavaScript i inne) i uruchamiać je w różnych przeglądarkach (Chrome, Firefox, Safari, Edge itp.). Dla osób nietechnicznych istnieje też Selenium IDE – prosta wtyczka do przeglądarki, umożliwiająca nagrywanie i odtwarzanie testów bez kodowania. Wiele zespołów QA używa Selenium do automatyzacji testów regresyjnych, ale również programiści mogą z niego skorzystać pisząc np. testy integracyjne dla frontendu. Na początek wystarczy, że będziesz wiedzieć, że takie narzędzie istnieje – jeżeli kiedykolwiek zainteresujesz się testowaniem automatycznym, Selenium będzie naturalnym punktem startu.
(Oprócz powyższych: do testowania usług webowych używa się też innych narzędzi, np. JMeter do testów wydajności API, Cypress do testów frontendu (alternatywa dla Selenium), Postman/Newman do automatyzacji testów API, itp. Warto wiedzieć, że ekosystem narzędzi testowych jest bogaty – w miarę potrzeb znajdziesz odpowiednie rozwiązanie.)
Konteneryzacja i DevOps
Na koniec kilka słów o technologiach, które początkującym mogą wydać się nieco bardziej zaawansowane, ale szturmem podbiły branżę IT w ostatnich latach. Mowa o konteneryzacji i narzędziach z obszaru DevOps. W dużym skrócie, konteneryzacja polega na spakowaniu aplikacji wraz ze wszystkimi jej zależnościami w samodzielny pakiet (kontener), który można uruchamiać w różnych środowiskach. Z kolei praktyki DevOps (Continuous Integration/Continuous Delivery, czyli CI/CD) pozwalają zautomatyzować proces budowania, testowania i wdrażania aplikacji. Brzmi skomplikowanie? Spokojnie – nawet jeśli na początku nie będziesz tego używać samodzielnie, warto kojarzyć te pojęcia i narzędzia, bo prędzej czy później zetkniesz się z nimi w pracy.
-
Docker – platforma do konteneryzacji aplikacji. Docker pozwala tworzyć tzw. obrazy (ang. images), czyli paczki zawierające Twoją aplikację wraz z całym środowiskiem potrzebnym do jej uruchomienia (kod, biblioteki, konfiguracja systemowa itp.). Taki obraz można następnie uruchomić jako kontener, który będzie działał identycznie bez względu na to, czy odpalasz go na swoim lokalnym Windowsie, na komputerze kolegi z macOS, czy na serwerze w chmurze. Kontenery są lekkie i przenośne – aplikacja zamknięta w kontenerze ma zapewnione wszystkie zależności, dzięki czemu „działa u każdego tak samo”. Docker znacznie ułatwia wdrażanie oprogramowania: zamiast instalować ręcznie różne komponenty na serwerze, po prostu wrzucasz gotowy kontener. W środowiskach deweloperskich Docker pozwala również szybko uruchomić np. bazę danych czy kolejkę komunikatów jako kontener – bez potrzeby instalacji na stałe. Dla początkującego programisty Docker bywa początkowo abstrakcyjny, ale warto przynajmniej zrozumieć, co rozwiązuje: eliminuje problemy typu „na moim komputerze działa, a na serwerze nie”, zapewnia izolację aplikacji i łatwość przenoszenia jej między maszynami. Wiele nowoczesnych projektów korzysta z Dockera, więc nawet jeśli na starcie go nie użyjesz, dobrze wiedzieć, że istnieje takie narzędzie i co daje.
-
Jenkins – jedno z najpopularniejszych narzędzi typu CI/CD (Continuous Integration / Continuous Delivery). Mówiąc najprościej, Jenkins to serwer automatyzujący procesy budowy, testowania i wdrażania aplikacji. Jest to otwartoźródłowe narzędzie napisane w Javie, bardzo wszechstronne i rozbudowane poprzez wtyczki. W praktyce korzystanie z Jenkinsa polega na zdefiniowaniu tzw. pipeline’u – czyli sekwencji kroków, jakie mają być wykonywane po każdej zmianie w kodzie. Przykładowy pipeline: pobierz najnowszy kod z repozytorium, zbuduj (skompiluj) aplikację, uruchom testy jednostkowe, a jeśli wszystko przejdzie – wdruż aplikację na serwer testowy. Jenkins potrafi to wszystko robić automatycznie, bez ingerencji programisty, za każdym razem gdy ktoś wypchnie kod do repozytorium. Dzięki temu zespół szybko dostaje informację zwrotną, czy nowa zmiana nie zepsuła aplikacji (jeśli testy nie przejdą, Jenkins wyraźnie to zasygnalizuje). Dlaczego warto znać Jenkinsa? Nawet jeśli sam nie będziesz go konfigurować, to pracując w projekcie możesz spotkać się z raportami lub powiadomieniami z Jenkinsa. Dobrze wtedy rozumieć, że „build się wywalił” znaczy, iż Jenkins wykrył błąd w świeżej wersji kodu. 😉 Poza Jenkinsem istnieją też inne narzędzia CI/CD, np. GitLab CI/CD, GitHub Actions, Travis CI – ale idea jest podobna: automatyzacja i przyspieszenie procesu dostarczania oprogramowania.
Podsumowanie
Na początku kariery nie musisz perfekcyjnie opanować wszystkich wymienionych wyżej narzędzi – ważne jednak, by mieć o nich pojęcie i stopniowo oswajać się z ich używaniem. Najlepiej zacząć od podstaw: zainstaluj wybrany edytor kodu, naucz się podstaw Gita, spróbuj wykonać kilka komend w terminalu. Potem, krok po kroku, możesz eksplorować kolejne narzędzia według potrzeb – np. dołączając do zespołowego projektu poznasz Jira i Slack, tworząc własną aplikację webową pobawisz się Postmanem, a przygotowując ją do wdrożenia zainteresujesz Dockerem. Nie zrażaj się, jeśli coś wydaje się skomplikowane – każdy kiedyś zaczynał od zera. Z czasem obsługa tych programów stanie się dla Ciebie naturalna i zauważysz, jak bardzo usprawniają one pracę. Nauka narzędzi IT to inwestycja w swoją efektywność – im lepiej je znasz, tym bardziej skupisz się na pisaniu świetnego kodu zamiast walczyć ze środowiskiem pracy. Powodzenia w eksplorowaniu nowych technologii i narzędzi! 🚀
PS: Pamiętaj, że wszystkie te narzędzia to tylko środki do celu – najważniejsze są Twoje umiejętności, pasja i chęć ciągłego rozwoju. A narzędzia? One mają Ci po prostu pomóc w codziennej pracy. Więc wybierz coś, co Ci odpowiada, i śmiało próbuj – eksperymentuj, ucz się na własnych projektach i nie bój się zadawać pytań. W świecie IT ciągłe uczenie się to norma, a społeczność programistów chętnie dzieli się wiedzą. Powodzenia! 😊